Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura wie, jak zginęła Ewa Tylman! Adam Z. oskarżony

ZSN
Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku. Ostatnią osobą, która jej towarzyszyła, był znajomy Adam Z.
Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku. Ostatnią osobą, która jej towarzyszyła, był znajomy Adam Z. Waldemar Wylegalski
Adam Z. ma status osoby oskarżonej. Kolega Ewy Tylman, który jako ostatni był widziany z Ewą Tylman, usłyszał zarzut zabicia z zamiarem ewentualnym. W poniedziałek prokuratura informowała o szczegółach nocy, kiedy zginęła Ewa Tylman.

- Sprawca miał świadomość, że na skutek jego działania może nastąpić zgon i się na to zgodził - wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Zebrane przez nad dowody więcej niż w sposób dostateczny świadczą, że Adam Z. popełnił zarzucane mu przestępstwo.

Prokuratura przyznaje, że w tragicznym dniu oboje byli pijani. Między oskarżonym a Ewą Tylman doszło do sprzeczki, ostrej gestykulacji, a następnie szarpaniny.

- Ewa Tylman uciekała przed Adamem Z. Oskarżony ją gonił - opowiada M. Mazur-Prus.

Ciąg dalszy na kolejnej stronie ------- KLIKNIJ

Ostatecznie Adam Z. zepchnął Ewę ze skarpy nad Wartą. A gdy ta straciła przytomność, przeciągnął ją nad rzekę i wrzucił do wody.

- Biegli nie wykluczyli, że w momencie wrzucania Ewy do wody jej podstawowe czynności życiowe były zachowane - mówi M. Mazur-Prus.

Biegli uznali, że oskarżony jest poczytalny. Przesłuchiwano go dziewięć razy, za każdym razem jego wersja wydarzeń była inna.

- Pojawiały się nowe elementy, inne były odwoływane, raz zasłaniał się niepamięcią, innym razem znał dokładne szczegóły - wyjaśnia rzecznik.

CZYTAJ TEŻ: Sprawa Ewy Tylman w NaM

Magdalena Mazur-Prus pytana o motyw działania Adama Z. odpowiada, że był nim strach o swoje własne zachowanie (które zdaniem oskarżonego nie było poprawne) i jego konsekwencje.

Adam Z. nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu.

Kalendarium

  • Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku. Ostatnią osobą, która jej towarzyszyła, był znajomy Adam Z. Rozpoczęły się poszukiwania kobiety. Na prośbę rodziny w sprawę zaangażował się Krzysztof Rutkowski.
  • 1 grudnia policja zatrzymała Adam Z. Mężczyzna wziął udział w eksperymencie procesowym, podczas którego wyjaśniał, że Ewa wyrwała mu się i wpadła do rzeki. Później się z tego wycofał. Dwa dni później usłyszał zarzut zabójstwa w zamiarze ewentualnym.
  • 4 grudnia sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec Z. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Od tego momentu areszt przedłużano aż trzykrotnie. Sąd tłumaczył swoje decyzję tym, za czyn, który mógł popełnić Adam Z. jest zagrożony wysoką karą więzienia, dlatego mężczyzna mógłby próbować uciec lub mataczyć.
  • Ciało zaginionej kobiety wypłynęło 25 lipca 2016 roku w okolicach Czerwonaka. Choć proces rozkładu zwłok był zaawansowany, o tym, że jest to Ewa Tylman świadczył ubiór i przedmioty osobiste. Tożsamość kobiety oficjalnie potwierdziły jednak dopiero badania genetyczne. Nawet badania specjalistyczne, które przeprowadzono w poznańskim ZMS nie wskazały przyczyny zgonu.
  • 10 listopada prokuratura zamknęła śledztwo w sprawie śmierci Ewy Tylman. Do poznańskiego Sądu Okręgowego wpłynął akt oskarżenia przeciwko Adamowi Z.
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto