Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śrem - Szpital na "czarnej liście"

Michał Czubak
Zgodnie z decyzją rządu, śremska lecznica nie otrzyma żadnego dofinansowania z UE w 2011 r.
Zgodnie z decyzją rządu, śremska lecznica nie otrzyma żadnego dofinansowania z UE w 2011 r. FOT. Archiwum red.
Szpital w Śremie został wciągnięty na tzw. czarną listę, czyli listę placówek, które nie otrzymają żadnych środków unijnych na inwestycje. Nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie olbrzymie zadłużenie, jakie ciąży na placówce. Za zaistniałą sytuację władze powiatu winią byłą dyrektorkę szpitala Bożenę Woźniak, przeciwko której skierowali do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa na rzecz powiatu śremskiego.

Chodzi o brakującą kwotę ponad 3,8 mln zł, przez którą szpital nie mógł rozliczyć się z otrzymanych w 2009 roku pieniędzy z funduszy europejskich, które przeznaczone zostały na projekty: doposażenie bloku operacyjnego, oddziału ortopedii i traumatologii ruchu szpitala, a także poprawę jakości usług medycznych świadczonych w powiecie śremskim poprzez rozbudowę i modernizację śremskiego szpitala.

– W związku ze zgłoszeniem wysłanym przez Zarząd Województwa Wielkopolskiego do Ministerstwa Finansów, na skutek przedstawionych okoliczności szpital w Śremie został wpisany do rejestru podmiotów wykluczonych z możliwości otrzymywania środków przeznaczonych na realizację programów finansowych z udziałem środków unijnych – informuje Stefan Urbich, główny księgowy śremskiego szpitala.

Wraz z tą złą wiadomością nadeszła jedna pozytywna. Szpital jako jedyny w Wielkopolsce zdołał otrzymać kontrakt z NFZ na świadczenie usług medycznych w 2011 roku na poziomie tego z 2010 roku.

– Podpisane dokumenty zostały wysłane do Narodowego Funduszu Zdrowia – mówi Justyna Jasińska, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w śremskim szpitalu. – Kwota, na jaką opiewa kontrakt z funduszem zbliżony jest do tej, jaką szpital miał przyznaną na miniony rok – dodaje. Śremski szpital zdołał wywalczyć około 32 milionów złotych na prowadzenie usług medycznych na bieżący rok.

– Należy się cieszyć z tego, co udało nam się uzyskać – mówi Piotr Ruta, starosta śremski. – Wartym podkreślenia jest to, że pomimo obniżenia budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia o 10 proc. i dzięki staraniom pani dyrektor Jolanty Bokiej nam, jako jedynej placówce w Wielkopolsce udało się wywalczyć kontrakt na poziomie zbliżonym do tego sprzed roku – przekonuje starosta powiatu śremskiego.

Nowy kontrakt nie rozwiązuje problemów finansowych lecznicy i w tym roku znów władze szpitala muszą zaciskać pasa, by trzymać się limitów nałożonych przez NFZ. W roku minionym nie do końca się to udawało, a jak wiadomo dług szpitala nie jest mały.

32 miliony złotych na świadczenie usług medycznych to mała kwota, która nie w pełni zadowala władze powiatu, ale nie ma już takich reakcji na wysokość świadczenia, jakie miały miejsce jeszcze za czasów, kiedy powiatem rządził Tadeusz Waczyński.

– Oczywiście, że cieszylibyśmy się, gdybyśmy otrzymali więcej od Narodowego Funduszu Zdrowia – mówi starosta śremski.
Władze powiatu wielką zasługę w tym, że szpital prosperuje w granicach limitów nałożonych przez fundusz widzą w osobie dyrektorki śremskiego szpitala, która w kilka miesięcy zdołała zamknąć wyniki finansowe szpitala na plus.

Mimo to szpital wciąż nie spłacił długów, jakie powstały w 2009 i 2010 roku. Rozwiązaniem ma być wprowadzenie operatora, czy innego podmiotu, który będzie zarządzał placówką jako spółką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śrem - Szpital na "czarnej liście" - Wielkopolskie Nasze Miasto

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto