– Większość to zachorowanie w poznańskich szpitalach dziecięcych – mówi Ewelina Suska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-epidemiologicznej w Poznaniu.
Świńska grypa to potoczna nazwa grypy wywołanej wirusem AH1N1. Sam wirus grypy jest niegroźny dla osób, które nie są obciążone jakąś chorobą albo nie są z grupy ryzyka. Może przejść wręcz niezauważony.
Gorzej, jeśli zarazi się nim ktoś o obniżonej odporności. Lekarze zgodnie przyznają, że największe ryzyko powikłań może dotyczyć osób obciążonych innymi chorobami, ludzi starszych i słabszych.
Co zrobić, gdy czujemy, że dopada nas grypa? Najlepiej wyleżeć przeziębienie w łóżku, by nie zarażać innych. Ważne, by nie dopuścić do ewentualnych powikłań. I nie zwlekać z wizytą u lekarza, jeśli już pojawią się niepokojące objawy: problemy z oddychaniem i brak łaknienia.
Lekarze cały czas podkreślają wagę szczepień. Wciąż nie jest na nie za późno, tym bardziej, że szczepionki działają też na A/H1N1.
W uzasadnionym przypadku można też wykonać badanie na obecność wirusa A/H1N1 w stacji sanepidu. Badanie jest drogie (powyżej 300 złotych).
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?