Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znaleźli się krewni Stanisława Pawliczka z Kościana i okolic ZDJĘCIA

Malwina Korzeniewska
Ślub Stanisława Pawliczaka i Antoniny Maciejewskiej
Ślub Stanisława Pawliczaka i Antoniny Maciejewskiej arch. prywatne
Historię opowiada nam Dorota Bartoszewicz, prowadząca na FB stronę "Ocalić od zapomnienia", która stała się ogniwem łączącym przeszłość z teraźniejszością. Dzięki jej zaangażowaniu udało się choć częściowo odtworzyć historię rodziny Pawliczaków.

Stanisław Pawliczak urodził się 14 lutego 1916 roku w Mikoszkach jako drugie dziecko Wiktorii i Stanisława. Nasz żołnierz, brat Antoni (1914) i siostra Stanisława byli dziećmi z drugiego małżeństwa ich ojca. Pierwsza żona (prawdopodobnie Cecylia) zmarła młodo, zostawiając czwórkę dzieci (Józef, Maria, Magdalena i Józefa).

- Stanisław i Wiktoria wiedli w Mikoszkach proste, chłopskie życie. Ludzie głębokiej wiary, znający ciężką pracę... przekazali swoim dzieciom wszystkie najważniejsze życiowe wartości. Stanisław w wieku 21 lat zakochuje się w Antoninie (z domu Maciejewska). Wkrótce biorą ślub i zamieszkują w domu rodzinnym Antoniny w Kurzej Górze. Pracują w gospodarstwie, żyją skromnie - wyjaśnia Dorota Bartoszewicz.

- 15 lutego 1939 roku Stanisław zostaje zmobilizowany do 14. Pułku Artylerii Lekkiej. Wyjeżdża do Poznania w nieświadomości, że za kilka miesięcy zostanie ojcem. Całe szczęście listy od Antoniny docierały tam regularnie, więc napisała mu o nadchodzącym szczęściu. Ostatni list od męża otrzymała z opóźnieniem we wrześniu 1939. Listy o tym, że 5 sierpnia 1939 roku przyszedł na świat ich Marianek wróciły do Antoniny. O narodzinach dziecka Stanisław nigdy się nie dowiedział. 26 sierpnia 1939 według informacji zawartej w spóźnionym liście od męża, wyjechał do Czarniotki w powiecie śremskim. Wojna była pewna, los nieznany. Z Czarniotki oddziały Wojska Polskiego Armii Poznań gen. Kutrzeby skierowały swe siły w kierunku Skierniewic i Sochaczewa.
Ostatni raz Stanisław widziany był 16 września 1939 w lasach kilka kilometrów od wsi Iłów. Potem słuch o nim zaginął - wyjaśnia.

Nic nie było wiadomo o miejscu pochówku, ale zakładając, że jego ciało zostawiono przy drodze, a 10 m od drogi znaleziono nabity na gwóźdź nieśmiertelnik, możemy z całą pewnością zakładać, że Stanisława pochowali tam miejscowi. Co o tym może świadczyć? Wg kodeksu wojskowego w przypadku śmierci żołnierza nieśmiertelnik przełamywano. Połowa z jedną dziurką trafiała do dowództwa, połowa z dwiema dziurkami zostawała na szyi poległego. Podczas pochówku wkładano tę połówkę w usta żołnierza. Miało to ograniczyć wpływ kwasów i wilgoci na korodowanie nieśmiertelnika.

- Tu nieśmiertelnik zdjęto z szyi Stanisława i użyto go, tak przypuszczam, jako nagrobnej, imiennej tabliczki. Kilka metrów dalej znaleziono też połowę wrześniowego orzełka z żołnierskiej czapki. Tak przecież robiono. Na krzyżu poległego wieszano hełm lub właśnie jego czapkę. Krzyż spróchniał, czapkę zwiało. Nieśmiertelnik i orzełek leżały w ziemi 79 lat. Akt zgonu nr 37 wystawiono w 1948 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego w Kościanie. Za datę śmierci sąd uznał 16 września 1939, czyli dzień, w którym świadkowie ostatni raz słyszeli o Stanisławie.
.
Marian, syn naszego żołnierza, po skończeniu szkoły trafił do wojska, z którym związał się na całe życie. Zamieszkał z żoną Genowefą (1940) na osiedlu wojskowym w Gubinie. Mieli trzech synów. Niestety Marian zmarł w 2009 nie odnajdując grobu ojca.

- Miejsce odnalezienia nieśmiertelnika zostanie zgłoszone do IPNu. We wrześniu jedzie w teren ekipa z georadarem. Nowoczesny sprzęt odnajdzie miejsce, gdzie struktura gleby została kiedyś zmieniona. IPN przeprowadzi już bez nas dalsze działania, ale oczywiście w dokumentach załączę dane teleadresowe wnuków Stanisława. Jeśli znajdą ludzkie szczątki, to nie będzie to kolejny NN. To Stanisław Pawliczak. Żołnierz Kampanii Wrześniowej poległy w Bitwie nad Bzurą po 16 września 1939. Z tego miejsca dziękuję wszystkim za zaangażowanie.

Więcej szczegółów już w najbliższym wydaniu "Faktów Kościańskich"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto