Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak oni rządzili 2014: Prezydent Gniezna Jacek Kowalski

Paweł Brzeźniak
Jacek Kowalski
Jacek Kowalski Dawid Stube/Fotostube
Właśnie mijają kolejne cztery lata Jacka Kowalskiego na stanowisku prezydenta Gniezna. Mieszkańcy naszego miasta z pewnością zapamiętają kilka ważnych wydarzeń, bo tych w latach 2010-2014 nie brakowało.

Przez ostatnie cztery lata ułatwieniem dla Jacka Kowalskiego był fakt, iż koalicja w Radzie Miasta Gniezna była bardzo stabilna. Pomiędzy Platformą Obywatelską a Sojuszem Lewicy Demokratycznej nie dochodziło do zgrzytów. Za to opozycja na pewno w tej kadencji nie należała do najsilniejszych. Niekiedy bywało tak, że opozycyjni radni bardziej byli zajęci wewnętrznymi problemami, które najczęściej kończyły się tym, że coraz więcej radnych miało status niezrzeszonych.

Jak oni rządzili - oceń radnych!

To wszystko sprawiało, że Jackowi Kowalskiemu rządziło się łatwiej. Przedwyborczy optymizm był naprawdę obiecujący. – Najważniejszym i zarówno najtrudniejszym dla mnie tematem jest Rynek. To szczególne w mojej opinii miejsce, spełniające rolę domowego „salonu”, gdzie zaprasza się gości – tak zapowiadał w 2010 roku Jacek Kowalski. Dopiero w tym roku mieliśmy okazję zauważyć, że w sprawie Rynku cokolwiek się dzieje. Budowana fontanna, ławeczka zakochanych – to obietnice, o których informowano nas w 2010 roku.

W ogóle można odnieść wrażenie, że sporo obietnic wyborczych jest realizowana w ostatnim roku kadencji. Targowisko czy boisko na ulicy Strumykowej (skądinąd prezentujące się bardzo okazale) to przykłady pierwsze z brzegu. Nad Targowiskiem warto się na chwilę zatrzymać. Mieszkańcy muszą mieć świadomość tego, że jest to inwestycja, która została wykonana z unijnej pożyczki, którą trzeba będzie spłacić. Z minimalnym procentem, ale jednak. Nie jest wcale tak, jak zwykło się mówić, że jest to dotacja unijna. Jednak większość gnieźnian uważa, że nowoczesne Targowisko spełnia swoje funkcje. Jest kilka niedoróbek, ale generalnie jest w porządku.

Ważnym elementem za kadencji prezydenta Jacka Kowalskiego były kontakty zagraniczne. Szkoda, że w ich kontekście nie mieliśmy okazji ani razu usłyszeć o współpracy gospodarczej. Jeżeli już, to tylko współpraca kulturalna. Czasem bywało tak, że wstępne kontakty z zagranicą po prostu kończyły się na niczym. Tak było z Chińczykami, którzy chcieli zorganizować w Gnieźnie Festiwal Kultury Kantońskiej. Nie udało się. Na kurtuazji zakończyła się także wizyta ustępującego ambasadora USA w Polsce. Była nawet mowa o nawiązaniu relacji z amerykańskim miastem partnerskim. Pomysł okazał się zbyt egzotyczny. Nie udało się.

Obecnemu prezydentowi zarzuca się również brak perspektyw dla mieszkańców, szczególnie dla młodych ludzi, a także pustoszejące centrum. Należy także dodać stan kamienic. Wiadomo, że miasto Gniezno nie ma możliwości prawnych, aby troszczyć się o każdą kamienicę, bo należą one do różnych właścicieli. Ale, którymi miasto mogłoby się zatroszczyć, warto się zająć. To tylko jeden z tematów, który ostatnio opisywaliśmy na naszym portalu. Poruszaliśmy także kwestię bezpieczeństwa w naszym mieście. I to nie tylko na blokowiskach, ale także w centrum. Przykładem są Cierpięgi, na których mieszkańcy narzekają na to, że miasto się o nich nie troszczy.

Czy Jacek Kowalski dobrze rządził przez ostatnią kadencję? Sms o treści PRE.5.TAK lub PRE.5.NIE na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)

Link do prezentacji wyników:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto