Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Al. Marcinkowskiego: Mieszkańcy kamienicy nie chcą reklam na oknach

Klaudia Buchwald
Al. Marcinkowskiego - mieszkańcy kamienicy nie chcą reklam na oknach
Al. Marcinkowskiego - mieszkańcy kamienicy nie chcą reklam na oknach Paweł Miecznik
Na wielorodzinnych budynkach mieszkalnych nie można montować reklam, które uniemożliwiają dostęp światła. Mieszkańcy zabytkowej kamienicy przy Al. Marcinkowskiego 16 chcieliby, żeby ten zakaz obowiązywał nie tylko w teorii, ale również w praktyce.

Al. Marcinkowskiego - mieszkańcy kamienicy nie chcą reklam na oknach

- To uciążliwe do granic możliwości! Nasze szyby co chwila zakrywa wielki baner - skarży się nam jeden z mieszkańców kamienicy przy Al. Marcinkowskiego 16.

- Żadne pozwolenie na montaż tej reklamy nie zostało przez nas wydane - przekonuje Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejski konserwator zabytków. A bez tego o reklamie nie powinno być mowy, kamienica przy Al. Marcinkowskiego jest bowiem wpisana do rejestru zabytków.

Al. Marcinkowskiego - zobacz, jak zmieniały się na przestrzeni dekady [ZDJĘCIA]

- Kilkakrotnie podejmowaliśmy nawet kroki zmierzające do wydania nakazu demontażu - dodaje Bielawska-Pałczyńska. Mimo to mieszkańcy Al. Marcinkowskiego 16 zamiast światła oglądają wielkie reklamy.

Oprócz konserwatora zabytków sprawą zainteresowali się również architekci.
- Wszelkie nośniki reklamowe, które znajdują się w przestrzeni miejskiej powinny być, naszym zdaniem, lokalizowane zgodnie z prawem - przyznaje Anna Gregorczyk ze Stowarzyszenia Architektów Polskich. Jednocześnie zaznacza, że jeden z pięciu współwłaścicieli przedstawił stowarzyszeniu dokumentację, potwierdzającą legalność wiszącej reklamy. Jakie to dokumenty? Tego nie udało się ustalić.

Administracja budynku ma w tej sprawie niewiele do powiedzenia i odsyła do firmy odpowiedzialnej za zawieszenie banera. Usłyszeliśmy, że pieniądze, które wypłaca za powierzchnię, mają być przeznaczone na remont obiektu.

- To nie pierwsza taka sytuacja - żalą się mieszkańcy. W marcu okna kamienicy przy Al. Marcinkowskiego zasłoniła reklama portalu erotycznego. Oprócz lokatorów reklamę krytykowali także nauczyciele z pobliskiej szkoły. Uznali oni plakat za obraźliwy. Ostatecznie jego miejsce zajęła reklama napoju energetycznego.

Urzędnicy zgodnie twierdzą, że banery pojawiają się na ścianie kamienicy przy Al. Marcinkowskiego, znikają, a za chwilę ich miejsce zajmują nowe. Czy będziemy mogli kiedyś odetchnąć z ulgą? - pytają mieszkańcy. Okazuje się, że być może już wkrótce.

- Na 16 września wyznaczyłem termin, w którym strony zapoznają się z materiałem dowodowym. Po tej dacie zostanie wydana decyzja - informuje Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Nie zdradza jaki będzie finał sprawy, ale zaznacza, że w myśl rozporządzenia ministra infrastruktury, taką reklamę można umieszczać na ścianach, na których nie ma okien, albo podczas trwania faktycznych prac remontowych.

Al. Marcinkowskiego - CZYTAJ WIĘCEJ

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srodawielkopolska.naszemiasto.pl Nasze Miasto