Mieszkańcy ulicy Za Strzelnicą twierdzą, że droga która niedawno była utwardzana, jest niszczona przez auta wywożące z pola buraki.

Ulica Za Strzelnicą była niedawno utwardzana. Wiecznym problemem mieszkańców są tu dziury, kałuże po deszczu, czy też kurz. Dlatego dla nich, każda inwestycja, nawet utwardzenie drogi jest ogromną inwestycją, która ułatwia im funkcjonowanie.

W mediach społecznościowych pojawił się jednak ostatnio wątek, że nowo utwardzona droga jest notorycznie niszczona przez samochody wywożące nią z pola buraki.

Czy są tu mieszkańcy ulicy Za Strzelnicą? Czy zauważyliście Państwo powtarzający się proceder, ujeżdżania tą drogą tirów z burakami krótko po jej naprawie?

- pyta jedna z internautek.

Rzeczywiście wiele osób odpowiedziało na ten wpis i potwierdza spostrzeżenia internautki. Dodatkowo we wpisach pojawia się również zarzut, że kierowcy dużych aut nie stosują się często do przepisów, które wskazują 20 km/h jako największą dopuszczalną w tym miejscu prędkość.

Udało nam się porozmawiać z jedną z osób, które wywożą buraki tą drogą.

Nie ma innej drogi. Wiemy, że jest problem, ale buraki trzeba wywieźć

– mówi kierowca.

Kierowca przekonuje, że to już ostatnie kursy, bo prawie wszystkie buraki zostały z pola zwiezione.