Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŚREM - Mieszkańcy żyją w ciągłym strachu

Eliza Mączka
Pan Waldemar wieszając transparent, krzyczał, że w końcu ktoś musi mu pomóc
Pan Waldemar wieszając transparent, krzyczał, że w końcu ktoś musi mu pomóc Eliza Mączka
Mieszkaniec ul. Jasnej wywiesił na swoim domu kontrowersyjny transparent z napisem: "Rybnik nie jesteś sam. Popieram Twój czyn. Urzędnicy ruszcie tyłki i pomóżcie mi rozwiązać mój problem! Apeluje. H.W." - Powiedzieli mi, że mam prawo wywiesić, co zechcę na swojej posesji, byle nikogo nie obrażało. Piknie prawda? - krzyczy z drabiny Waldemar Herka.

Popieranie tragedii, która rozegrała się w Rybniku, jest trudne do przyjęcia. Jednak mężczyzna tłumaczy, że chce w ten sposób uzmysłowić wszystkim, iż człowiek pozbawiony pomocy może być doprowadzony do ostateczności. A chodzi o pomoc w rozwiązaniu sąsiedzkiego konfliktu, a raczej konfliktów. - Zastawiają mi bramę tymi samochodami - denerwuje się mieszkaniec Śremu. - Bo mało elektromechaników w Śremie, więc tymi autami stoją tutaj non stop. Człowiek nie ma jak wjeżdżać i wyjeżdżać z własnej posesji - dodaje.

Żona Waldemara już na spokojnie próbuje przedstawić całą sprawę. - Rano znowu była policja, bo Waldek nie wytrzymał i w złości ściągnął spodnie - stwierdza zmartwiona. - Jest strasznie nerwowy, zresztą ile razy można się prosić o przestawienie samochodów? Wiele razy tłumaczyłam Radkowi, żeby jego klienci nie stawali w naszej bramie, bo nie możemy wyjechać. I tak dzień w dzień - dodaje. Za chwilę mężczyzna porusza też m.in. temat dobudowy domu, na którą sąsiedzi się zgodzili, ale teraz podobno mają coś przeciwko. - K... jestem przecież u siebie i nikt mi nie będzie mówił, co mam robić na własnej posesji - mówi podniesionym głosem.

Rodzina Waldemara Herki mieszka przy ul. Jasnej od dawna i wcześniej nie dochodziło do żadnych sąsiedzkich scysji. Teraz sąsiedzi załamują ręce, widząc kolejne poczynania ze strony mężczyzny. - Myśli pani, że jakbyśmy wcześniej byli skłóceni, to zgodzilibyśmy się na rozbudowę domu przy granicy - pyta sąsiadka. - Nie zgodziliśmy się tylko na okno, a luksfery, bo przecież każdy ma prawo do prywatności. Przynajmniej nasze problemy z tym panem od tego się zaczęły. A to zastawianie bramy? Raz, czy dwa się zdarzyło. Można przecież spokojnie poprosić, aby ktoś odjechał - dodaje.

Kobiecie żal też rodziny pana Waldemara. Uważa, że od pewnego czasu mężczyzna staje się co raz bardziej agresywny. - Ja się go zwyczajnie boję - mówi przejęta sąsiadka. Inna śremianka dodaje, że wielokrotnie jej ubliżał, dlatego stara się w ogóle z nim nie dyskutować. - Tylko że to trudne, bo on sam nas wszystkich zaczepia. Ciągle tylko k... i ch... słychać. Mamy już tego dość - stwierdza mieszkanka ul. Jasnej.

Kontrowersyjny transparent zwrócił uwagę śremskich urzędników. - Burmistrz Śremu jako zarządca drogi gminnej, którą jest ul. Jasna w Śremie, dziś podjął decyzję o postawieniu na tej ulicy znaku drogowego - zakaz postoju, z informacją, że zakaz ten nie dotyczy właścicieli posesji - informuje Dorota Gandecka z Urzędu Miasta w Śremie.

Takie doraźne rozwiązanie podjęto po zgłoszeniu przez mężczyznę swoich problemów z wjazdem na własną posesję. - Rozwiązaniem zaistniałego problemu zajmie się komisja ds. organizacji ruchu drogowego i bezpieczeństwa na terenie powiatu śremskiego, która obradować będzie pod koniec września - dodaje. Oby dla mężczyzny taka pomoc była wystarczająca.

Mieszkańcy ulicy boją się sąsiada

Pomocy ze strony policji oraz odpowiednich urzędów oczekują także bezradni sąsiedzi. Mieszkańcy ul. Jasnej już sami nie wiedzą, co mają robić. Uważają, że to nie Waldemar Herka jest ofiarą, ale oni sami czują się zagrożeni działaniami sąsiada. Czy śremskim urzędnikom uda się zażegnać konflikt pomiędzy sąsiadami?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na srodawielkopolska.naszemiasto.pl Nasze Miasto