7 sierpnia średzcy policjanci zostali zawiadomieni przez właściciela sklepu, że jego pracownicy skradziono rower. Do przestępstwa doszło w Chociczy.
Kradzieży dokonano dzień wcześniej, jednak właścicielka jednośladu miała nadzieję, że jej własność szybko się znajdzie. Na początku przypuszczała, że zaginięcie roweru jest wynikiem czyjegoś żartu.
ZOBACZ TAKŻE: Nie można ukraść całego roweru? Złodziej się nie przejął [ZDJĘCIA]
Po dniu bezskutecznych poszukiwań na własną rękę kobieta zgłosiła się do policjantki z Rewiru Dzielnicowych w Nowym Mieście. Kilka godzin później dzielnicowa zatrzymała sprawcę kradzieży. Okazał się nim mieszkaniec sąsiedniej gminy Żerków. Rower ukradł, bo nie chciało mu się iść pieszo na stację PKP. Zazwyczaj jeździł tam swoim jednośladem, ale tym razem był na piechotę.
Funkcjonariusze odzyskali wart 500 zł rower. Mieszkaniec powiatu jarocińskiego trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Skomentuj:
Środa Wielkopolska - Ukradł rower, żeby nie iść pieszo
Co zrobić kiedy dzieci nadużywają internetu? Zobacz 3 sposoby NA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?