Pierwszy – pieszy zginął na miejscu potrącony przez kierowcę chryslera, drugi zmarł w szpitalu po uderzeniu w przydrożne drzewo. W kolejnym zdarzeniu cudem ocalały dwie kobiety po czołowym zdarzeniu z tirem. Policjanci apelują o rozwagę na drodze. W sezonie wakacyjnym funkcjonariusze nadzorować będą szczególnie intensywnie odcinek krajowej drogi numer 11, który jest głównym szlakiem podróży ze Śląska nad Bałtyk. Wszystko po to, by do podobnych zdarzeń jak w miniony weekend nie dochodziło.
2 lipca okazał się dniem bardzo tragicznym na terenie powiatu średzkiego. W minioną sobotę doszło do dwóch wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Pierwszy wydarzył się około godziny 3 nad ranem. Na drodze krajowej nr 11 między Marianowem Brodowskim a Miąskowem kierowca pojazdu m-ki chrysler voyager podróżujący z rodziną na wakacje nad morze potrącił pieszego. 34-letni mężczyzna mieszkaniec województwa lubuskiego - uczestnik zlotu motocyklowego z pobliskiej miejscowości poniósł śmierć na miejscu.
Kilka godzin później policjanci wraz z pozostałymi służbami ratowniczymi wezwani byli na miejsce do kolejnego wypadku drogowego. Doszło do niego na terenie gminy Zaniemyśl, na odcinku drogi z miejscowości Kępa Mała do wsi Majdany. Tam około południa młody mężczyzna kierujący samochodem ford ranger utracił panowanie nad kierowanym pojazdem w wyniku czego uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna w bardzo ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala. Niestety obrażenia były na tyle poważne, że 26-letni mieszkaniec Zaniemyśla zmarł. W obydwu wypadkach śledztwo badające i wyjaśniające przyczyny i okoliczności zdarzeń prowadzi Prokuratura Rejonowa w Środzie Wielkopolskiej.
W międzyczasie, kilkanaście minut po godzinie ósmej doszło do kolejnego poważnego zdarzenia drogowego, którą spowodowała 23-letnia kierująca oplem corsa. Kobieta z zaledwie 3-miesięcznym stażem jako kierowca podróżowała ze swoją o rok młodszą koleżanką. W trakcie jazdy, w wyniku nadmiernej prędkości utraciła panowanie nad pojazdem i zjechała na pas, którym z naprzeciwka jechał tir. Kierowca zestawu ciężarowego by uniknąć czołowego uderzenia osobówką odbił w bok, naczepą zahaczając inny pojazd osobowy m-ki mercedes. Tym manewrem kierowca tira uratował kobietom życie, obydwie z lekkimi obrażeniami trafiły do szpitala.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?